czwartek, 17 maja 2012

Pokaz Łukasza Jemioła

Łukasz Jemioł podjął kilka bardzo dobrych decyzji. Po pierwsze – udała mu się lokalizacja pokazu. Eleganckie wnętrze warszawskiej Galerii Porczyńskich to zdecydowanie bardziej przytulne dla mody miejsce niż zimna hala SoHo Factory. Po drugie – Jemioł idealnie dopasował muzykę do klimatu pokazu. Dźwięki zmiksował Tomasz Buttowt, a choreografię opracowała Katarzyna Sokołowska.

A co można było zobaczyć na wybiegu? 
Kolekcję, która naprawdę nadaje się do noszenia. Jemioł pozostał wierny swojemu stylowi, który można określić jako minimalizm w stylu glamour. Nadal interesuje go gra warstw i form. U Jemioła ciężkie, jesienne tkaniny z powodzeniem łączą się z delikatnym jedwabiem i błyszczącymi cekinami.

Ogromną zaletą pokazu były udane stylizacje. Poszczególne elementy kolekcji nie robiłyby takiego wrażenie bez umiejętnego zestawienia. Komplet obszernego swetra i rozkloszowanej spódnicy w klimacie retro jest wart skopiowania od zaraz. Kolory, które wybrał Jemioł idealnie wpisują się w światowe trendy – butelkowa zieleń i purpura będzie dominować w sklepach już we wrześniu. Pochwalimy kolekcję także za dobre wzorce – sylwetki długich sukienek i ich kolorystyka przypominały projekty Haidera Ackermanna – jednego z najmodniejszych światowych projektantów. 
To duży komplement dla polskiego młodego i zdolnego.








The newest collection of Łukasz Jemioł is mix of suitable clothes, music and choreography.

Everything is glamour and subdued. Colours are rather dark ( apart from blue and pink). What's more, it contains dark green, black and grey. Sometimes we can see fur coats and sequins. 

All collection is a bit similar to projects of  Haider Ackermann-on of the most fashionable and the best designers on the World!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz